wtorek, 30 września 2014

Notatki uczestników warsztatów

Tym razem zachęcamy do lektury notatek sporządzonych podczas przygotowań do projektu przez jedną z uczestniczek warsztatów, Karolinę Kogut:


Ciężko jest zrozumieć kulturę cygańską bez głębszego poznania jej z bliska. Kultura wróżebna Cyganów jest bardzo wyrafinowana i aby zrozumieć jej najważniejsze aspekty potrzebujemy pomocy eksperta lub kogoś, kto jest związany z tradycją cygańską i choć brzmi to może niewiarygodnie, nasza strona internetowa korzysta z usług cygańskich wróżek. Można skorzystać z wróżby cygańskie w sekcji” Cygańskie wróżby online” Tam, Państwo dowiecie się wszystkiego o kulturze Cyganów i jednocześnie mają Państwo możliwość zadawania swoich pytań do tarota cygańskiego; otrzymacie Państwo odpowiedzi sms. Tarot nie należy tylko do Cyganów, ale oni byli tymi, którzy opracowali tarota w taki sposób, że dziś wykorzystywany jest do dziś i jest najważniejszą metodą wróżenia, cygański tarot online znajdziesz u nas w celu pomagania ludziom w podejmowaniu decyzji i odnajdywaniu odpowiedzi na pytania aby zobaczyć swoje sprawy wyraźniej.

----

Na początek trochę z historii
— Rozpuszczane były plotki i pogłoski w czasach średniowiecznych, że Romowie pochodzili z orgii seksualnej pomiędzy Cyganką i Diabłem.
—Chrześcijanie wierzyli, że istnieje tajna konspiracja romskich kowali, czarowników i kobiet, której celem jest atak na Kościół. Wierzono ponadto, że to Romowie przygotowali gwoździe, którymi przybito Chrystusa do krzyża. Z kolei Romowie próbowali odpowiedzieć na to pogłoską, że próbowali ukraść te gwoździe i nie dopuścić do ukrzyżowania, jednak zdołali zabrać tylko jeden ...
— Ludobójstwo, którego dopuścili się chrześcijanie na czarownicach, w czasach średniowiecza i renesansu — było również skierowane przeciw Romom. Sądy skazywały i więziły Romów w więzieniach dla czarowników, często nawet nie zapisując ich imion.
— Parlament Augsburga wydał postanowienie, że chrześcijanin mógł legalnie zabić Cygana. Jednocześnie sądy nie rozpatrywały skarg Romów, których pobili lub zranili chrześcijanie.
— W 1721 roku cesarz Karol VI dla terenów obecnie stanowiących Niemcy wydał polecenie ludobójstwa Romów. Organizowano zbiorowe polowania na Cyganów.
— w 1792 roku 45 Romów poddano torturom, po czym zostali zabici, za morderstwo na pewnych Węgrach, którzy faktycznie … żyli i obserwowali te egzekucje.
— Historycy uważają, że prawie połowa Romów była niewolnikami w Europie — od 14 wieku aż do połowy 19 wieku, kiedy zniesiono niewolnictwo.
— W latach 20-tych XX wieku, w czasie Republiki Weimarskiej Romów ponownie prześladowano. Zabroniono im korzystać z parków i publicznych łaźni. Wszyscy Romowie musieli być zarejestrowani na policji. Wielu wysłano do katorżniczych obozów pracy „z powodu bezpieczeństwa narodowego". Kiedy naziści przejęli władzę — prześladowani byli jeszcze silniej — podpadali bowiem pod ustawę „Norymberskie Prawo dla Ochrony Niemieckiej Krwi i Honoru". W 1937 roku Heinrich Himmler wydał dekret „Walka Przeciw Pladze Cygańskiej", który wzmocnił prześladowania Romów przez policję niemiecką.
— W okresie `Holocaustu` Romów uznano za „podludzi". W lipcu 1941 roku `einsatzkommandos` rozkazano zabijać „każdego Żyda, Cygana i osoby chore psychicznie". Kilka miesięcy później Himmler rozkazał deportację wszystkich Cyganów do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, w celu eksterminacji. Historycy szacują, że ok. pół miliona Romów zostało wymordowanych przez nazistów w czasie Drugiej Wojny Światowej.


Pora na teraźniejszość
—Badania opinii publicznej wśród dorosłych Bułgarów pokazują, że dyskryminacja i przesądy są powszechne:
91% uważa, że Romowie są „predestynowani" do popełniania aktów kryminalnych. 83% uważa, że Romowie są „leniwi i nieodpowiedzialni". 59% uważa, że nie mogłoby mieszkać w tym samym lokalu co Romowie. 94% powiedziało, że nie ożeniłoby się/wyszło za mąż za przedstawiciela tej nacji. 69% nie chciałoby mieć Roma za przyjaciela. Te statystyki pojawiają się w wielu badaniach a ich wyniki są podobne.
—Ze społeczności romskiej można zostać wyrzuconym za pracę w kilku "nieczystych" zawodach , nie można pracować jako policjant albo sędzia (bo nie można osądzać swoich braci), a także w służbie zdrowia (zakaz kontaktu z płynami ustrojowymi).Nie mogą też zajmować się sprzątaniem mieszkań czy wywozem śmieci.
— Zdarza się, że cechy fizyczne lub osobowe młodego Roma są źródłem jego późniejszego imienia np. Bango – Kulawy, Dynało – Głupi, Kaśuko – Głuchy, Koro – Ślepy.
—Tradycja zabrania im jakiegokolwiek kontaktu z przedstawicielami prawa.
—Wydają za mąż 15-letnie dziewczęta.
—"Gadzio", czyli nie-Rom, nie jest dla nich prawdziwym człowiekiem. Więc wobec nas, mogą zachowywać się źle. Kraść, atakować itd. Wewnątrz społeczności, wystarczy, że się upije i kogoś obrazi, a już ma problemy do końca życia.


---------------------------

Pierwsza historyczna wzmianka o Cyganach w Europie pochodzi z połowy XI wieku n.e., można ją znaleźć w Żywocie Jerzego Matharsmindel z Góry Athos i wskazuje na obecność ich w Konstantynopolu. Dokument ten mówi o ludziach nazywanych 'Asincan', znanych z trudnienia się czarami i kradzieżą. Drugi pod względem chronologii zapis pochodzi z 1322 roku, od Simona Simeonisa, franciszkanina pielgrzymującego do Ziemi Świętej i odnosi się do napotkanych na Krecie Cyganów, jednak nie nadaje im żadnej nazwy. O tym, że Romowie nie pochodzą z Egiptu dowiedziano się dopiero w XVIII wieku i jako ich ojczyznę wskazano Indie (5).
Antropolodzy są dziś zgodni, że pierwszą ojczyzną protoplastów Romów były Indie, nie potrafią jednak dokładnie określić rejonu. Lech Mróz pisze, że zazwyczaj za ich przodków uznaje się pariasów, czyli przedstawicieli najniższej kasty wśród Hindusów. W odróżnieniu od większości badaczy antropolodzy pochodzenia cygańskiego wywodzili genezę swojej grupy etnicznej z wyższych warstw społecznych (6). Widać tu wyraźnie wpływ stereotypów na stawiane hipotezy badawcze, wydaje się, że większość badaczy kieruje się negatywnym stereotypem Cygana, natomiast naukowcy tej narodowości starają się chronić swoją pozytywną tożsamość (7).
Argumentem potwierdzającym wywodzenie się Romów od pariasów miałoby być wykonywanie przez nich podobnych prac. Jest to jednak zależność pozorna, gdyż współcześni Cyganie niejednokrotnie są zmuszeni do podejmowania prostych, niewymagających kwalifikacji prac z powodu swojej niskiej pozycji w społeczeństwie, która jest wynikiem dyskryminacji, a nie dlatego, że mają do nich jakieś antropologicznie uwarunkowanie predyspozycje. Dokumenty z XIX i początków XX wieku wśród zawodów wykonywanych przez Romów wymieniają najczęściej kowalstwo, wróżbiarstwo, handel, tresurę zwierząt, muzykę, taniec. Podobnymi pracami trudnili się pariasi w Indiach. Wzmocniło to jeszcze bardziej już i tak powszechne skojarzenia Cyganów z nędzą, nizinami społecznymi, brakiem higieny, prymitywizmem, niskim wykształceniem, kontaktami ze środowiskiem przestępczym, czyli generalnie ludźmi z marginesu społecznego (8).
Naukowcy próbowali szukać analogii między Cyganami a różnymi grupami etnicznymi, żyjącymi na subkontynencie indyjskim i zajmującymi najniższe pozycje. Jedna z najbardziej przekonujących analiz wywodzi ich od plemienia Domów, ponieważ nawiązuje nie tylko do stylu życia, ale też do podobieństwa nazwy: Rom - dom, dla językoznawców nie jest jednak jasne, czy 'd' mogło przejść w 'r'. W rzeczywistości nie znaleziono do tej pory ani jednej grupy, która opierając się na analizie języka mogłaby zostać w sposób nie budzący wątpliwości, albo przynajmniej uzasadniony uznana za pokrewną Cyganom (9).
Pionierem poszukiwania protoplastów współczesnych Cyganów w wyższych warstwach społecznych Indii był J. Kochanowski (10), nazwa "Rom" pochodzi jego zdaniem od Ramy - imienia bohatera eposu sanskryckiego "Ramajany", który występuje tu jako wcielenie boga Wisznu. Przodkami Romów według niego mieliby być dwojakiego pochodzenia - ciemnoskórzy i jasnoskórzy, ci pierwsi pochodzą od Scythian, a drudzy od Kasztrjów, aryjskich wojowników, będących klasą panującą.
Za najstarsze znane źródło na temat dziejów Cyganów uważa się Księgę Królewską, dedykowaną twórcy wielkiego imperium, władcy Afganistanu i Pakistanu - Mahmudowi z Ghazy, ukończoną w roku 1010. Autorem księgi jest Abulkasem Ferdousi, rozdział odnoszący się do Cyganów nosi tytuł 'Szahname' i dotyczy władcy perskiego Bhrama V. W księdze tej występuje wędrowne plemię Luri, z którego król chciał uczynić rolników, jednak bez sukcesu: Tak oto zgodnie z królewskimi słowami, po dziś krążą Luri po świecie, ťpies i wilk jest im podróży towarzyszem - nocleg na drogach i cichaczem złodziejstwoŤ (11). Nazwa Luri jest podobna do współczesnej nazwy pewnej grupy Cyganów, Luli, mieszkających w centralnej Azji, których charakteryzuje wędrowny tryb życia, zajmowanie się wróżbą, żebraniną i leczeniem. W języku irańskim 'loli, lori' oznacza śpiewaka ulicznego, kurtyzanę, jako przymiotnik funkcjonuje w znaczeniach miły, delikatny, inteligentny. Perskie słowo 'loli, lori' może być wymawiane jako 'luri' oznacza więc ludzi zajmujących się tańcem i śpiewem, nie wiadomo jednak czy stanowili oni określoną grupę etniczną. 'Luli' jako nazwa własna jest też nazwą grup etnicznych republiki Tadżyckiej i Uzbeckiej byłego ZSRR oraz Iranu, które zarobkowo zajmują się muzyką. Istnieje wiele wzmianek w literaturze perskiej na temat śpiewaków i tancerzy luri, lori lub Luri, Luli, co sugerowałoby, że wspólna dla nich i Cyganów może być najwyżej indyjska praojczyzna. Księga Królewska w rzeczywistości nie wnosi więc nic do badań nad pochodzeniem antropologicznym Cyganów.
Według innych analiz prowadzonych przez holenderskiego orientalistę J. de Goeje protoplastami Cyganów miała być grupa etniczna wywodząca się z Indii, zwana Dźatami, a po arabsku Zott. Grupa ta miałaby według Księgi Królewskiej zamieszkiwać na terenie Bizancjum zanim zostali pokonani przez Bizantyjczyków w 855 roku n.e., jednak w języku romani nie występują arabizmy, co falsyfikuje tę hipotezę (12).
Analizy lingwistyczne dostarczają bardziej przekonywujących dowodów, aniżeli analiza tekstów pisanych. Język romski w trakcie wędrówek przyjmował elementy perskie, armeńskie oraz greckie (co pozwoliło rekonstruować trasy wędrówek), także język ich przodków ewoluował w ciągu wieków.
Obecnie uważa się, że podobieństwo dialektów romani do języków Indii, zwłaszcza sanskrytu, jest znaczne. Analizy tych zbieżności koncentrowały się na słownictwie, podobieństwie struktur gramatycznych i odpowiedniości głosek. Pierwsze analizy słownikowe pochodzą sprzed około 200 lat i wskazują przykładowo na podobieństwo zaimków osobowych, które względnie rzadko ulegają zapożyczeniu. Bardziej istotne dla określenia pokrewieństwa jest jednak podobieństwo gramatyki. A. Fraser pisze: podobieństwo fleksyjne romani i sanskrytu widać na pierwszy rzut oka, jeśli tylko porówna się, powiedzmy, zakończenia czasownika, deklinację rzeczowników albo końcówki i stopniowanie przymiotników czy też przysłówki i imiesłowy. Widać również wyraźnie, że nieco później w romani zachodziły, podobnie jak w innych językach nowoindyjskich, upodobnienia pod względem dźwięczności (13). Zasady słowotwórstwa, takie jak rozwój zaimków osobowych i pytających, zasada tworzenia rzeczowników abstrakcyjnych, zamiana dopełniacza na przymiotnik dzierżawczy przez dodanie końcówki przymiotnikowej oraz wiele innych podobieństw między romani a językami nowoindyjskimi wskazują, że język Cyganów wykształcił się w czasach posanskryckich.
Precyzyjnego określenia regionów Indii, z których pochodzą Cyganie, próbowano dokonać posługując się metodą znaną pod nazwą leksykostatystyka. Opracował ją amerykański językoznawca Morris Swadesh w latach pięćdziesiątych XX wieku. Celem tej metody było przybliżone określenie czasu podziałów językowych, opiera się ona na obserwacji, że im dłuży czas upływa od momentu, w którym pochodzące od wspólnego przodka języki tej samej rodziny oddzieliły się od siebie, tym większe jest ich zróżnicowanie. W przypadku podstawowego słownictwa czasowy współczynnik zmiany jest względnie stały, natomiast w odniesieniu do fonologii i struktury języka współczynnik ten jest zmienny. Analizy te wydają się wskazywać na przemieszczanie się przodków dzisiejszych Romów na terenie samego subkontynentu indyjskiego.
Protoplastów współczesnych Cyganów szukano także korzystając z metod antropologii fizycznej. Najobszerniejsze badania pochodzą z roku 1932 i były prowadzone przez Eugene'a Pittarda na licznej grupie Cyganów i Cyganek, głównie pochodzących z Bałkanów. Cyganów mierzono za pomocą taśmy i cyrkla antropometrycznego, okazało się, że ich wzrost jest wyższy od średniej dla populacji europejskiej, proporcja długości nóg do tułowia także się różni na korzyść długości nóg. Kształt głowy zbliżał się w kierunku dolichocefalii, co oznacza długą i wąską czaszkę. Cyganie mieli niewielkie uszy, czarne włosy, duże oczy i intensywnie zabarwione tęczówki, nos długi, wąski i prosty. Pittard wypowiadał się na temat wyglądu Cyganów bardzo pozytywnie: wśród nich często trafiają się urodziwi mężczyźni i bardzo piękne kobiety. Śniada cera, kruczoczarne włosy, ciemnobrązowe duże oczy, ożywione albo rozmarzone, prężna postawa i harmonia ruchów stawiają ich pod względem fizycznego piękna wysoko ponad wieloma europejskimi ludami (14).
Wyniki badań Pittarda odbiegały od wcześniejszych, prowadzonych na znacznie mniejszych populacjach, uznał on, że pochodzenie antropologiczne Cyganów może być mieszane, a nie jak wcześniej sądzono - indyjskie. Późniejsze badania genetyczne na podstawie grup krwi nie wniosły zbyt wiele nowego, jednak potwierdzają hipotezę o indyjskim pochodzeniu Romów: grupa B występuje w tej populacji znacznie częściej, niż w populacji europejskiej, podobnie jak ma to miejsce wśród Hindusów. Reasumując można powiedzieć, że wbrew temu, co sami Cyganie głosili na swój temat, ich ojczyzną nie jest Egipt, tylko Indie, nie sposób jednak powiązać ich z określoną grupą społeczną w tym kraju: Ludzie posługujący się romani ulegali na przestrzeni wieków wielu historycznym, demograficznym, społecznym i językowym wpływom, podobnie jak ludy Indii oraz języki, którymi się posługiwały. Po tak długim czasie walką na straconych pozycjach mogą okazać się poszukiwania zmierzające do wskazania ludu (czy ugrupowania), z którego wywiedli się w przeszłości europejscy Cyganie albo, który jest z nimi najbardziej spokrewniony (15).


-----------
Kultura Romów to przede wszystkim pieśń ludowa i muzyka, a także literatura - baśnie i wiersze. Literatura nie ma jednak swojej historii z powodu braku pisma cygańskiego. Romowie nie rozwinęli w ogóle sztuk plastycznych. W dziedzinie literatury ludowej ważne miejsce zajmują przysłowia, będące nośnikiem ludowej mądrości, przykładowe to:

Nadzieja pozwala ci spodziewać się, ale życie nie zawsze pozwala ci żyć
Życie składa się z wielu kłamstw i z odrobiny prawdy
Nie porzucaj wielkiej drogi dla malutkiej
Wsadź kota do worka - i tak mu wyjdą pazury
Utnij sobie język, zanim język utnie ci głowę, 
Gdzie była woda tam i będzie
Nogi nie chodzą, usta nie jedzą

Cyganie równie chętnie powtarzają zagadki ludowe:
Im bardziej to obkrawasz, tym większe się staje (dziura)
Co wszystko żyjące na świecie czyni jednocześnie?(starzeje się)
Mam ja siostrzyczkę, która co noc płacze..." (świeca)
Dokąd prowadzi cygańska droga?(do lasu)
Jakim językiem mówią Cyganie? (czerwonym) (27).

-------------

    Często praktykowany jest zwyczaj, że na chrzcie lub w dokumentach Rom dostaje imię pochodzące z kultury, w której mieszka ale we wspólnocie wszyscy zwracają się do niego jego cygańskim imieniem, które może brzmieć np.

W przypadku chłopca:

Bochun,   Babaj, Baszkir,  Perhan, Tytus, Gawol, Bukano, Karpio, Weszo, Raszaj, Salwador, Aladyn, Boyko, Boldo,  Ferka, Alfonso, Gudada,  Gunnar, Graf,  Masio,  Merikano, Pali, Pesha, Pavel, Petsha, Pitivo, Pitti,  Punka, Penko, Shandor, Simionce, Stevo, Tarzan,Tobar,  Zindelo

A w przypadku dziewczynki:

Poziomka, Lala, Zouszka (czyli po rosyjsku Kopciuszek), Kleopatra, Małyszka, Bruma, Dika, Donka, Drina, Esmeralda, Fifika, Jofranka, Kizzy, Luludia, Mala, Mirela, Nadia, Shofranka, Simza, Stanka, Vadoma, Viollca, Karmen, Cytryna, Ruda, Motyl,  Milano, Mucha.

    Romowie mogą studiować w języku romskim na Uniwersytecie Europy Południowo – Wschodniej.

    5 listopada jest Światowym Dniem Języka Romów.

----------------


Romanipen
Wartości, do których stale odwołują się Romowie (mimo zróżnicowania wśród poszczególnych grup) to “romanipen”. Pod tym tajemniczym hasłem kryje się całe sedno bycia Romem, prawym człowiekiem. Romanipen jest jak kompas, jasno określa zasady zachowania się w stosunku do współbraci: określa czym jest prawda, starszeństwo, szacunek. Według tego kodeksu najgorszym przestępstwem jest oszustwo wobec „swoich”, zaś najważniejszą wartością jest lojalność wobec grupy. Nakazy dotyczą w głównej mierze idei rytualnej czystości-nieczystości, a także związków społecznych, ze szczególnym uwzględnieniem relacji rodzinnych, wewnątrz- i między grupowych oraz relacji z obcymi (których nazywa się “gadziami”).

Najważniejszych nakazy to:
-przestrzeganie kodeksu zakazów , których złamanie powoduje skalanie. Skalanie grozi sankcjami, i w ostateczności może doprowadzić do wykluczenia ze społeczności zwanego “magerdy” (co dla Roma jest gorsze od śmierci). Tradycyjne instytucje, które zajmują się kontrolowaniem norm cygańskości, decydują o nałożeniu lub zdjęciu sankcji.
-Życia w zgodzie z tradycją, dumy z bycia Romem, która manifestuje się m. in. przez: posługiwanie się językiem romani w kontaktach z innymi Cyganami, udzielanie pomocy współbraciom, przestrzeganie obrzędów i rytuałów, wybieranie sobie na współmałżonka osobę z tej samej grupy.

Ponadto romanipen wyznacza:
-gościnność;
-szacunek dla kobiet, które dotyczy także dziewcząt – pod warunkiem, że są dziewicami
-szacunek dla starszych
-uznawanie autorytetu tradycyjnych przywódców. Ich rolę odgrywają poszczególne osoby (zwani baro rom, bulibaša, čhibalo, vajda, vujtoitd), jak i powszechnie szanowana starszyzna. Autorytety te stoją na straży tradycyjnych wartości, pełnią rolę zwyczajowego sądu.

W romanipen zawarte są również normy związane z jedzeniem oraz zachowaniami (zwłaszcza wobec kobiet).
Kolejną ważną funkcją, którą pełni kodeks jest podział świata na to co czyste i nieczyste.

Za nieczyste uważa się m. in. :
Wszystko co związane z krwią,
spożywanie końskiego mięsa,
bieliznę kobiety,
kobietę w czasie menstruacji czy porodu.
W niektórych grupach kalający jest kontakt z ziemią.

---------------

    Wróżbiarstwo- uprawiane wyłącznie przez kobiety, dziś mniej popularne na ulicy raczej w prywatnych gabinetach gdzie wróżka Emanuela czy Izaura przepowie nam naszą przyszłość. Kiedyś wykorzystywano bardziej oryinalne akcesoria np. "diabełki" czy woskowe"trupki". Dziś popularniejsze jest wróżenie z ręki, fusów lub specjalnych kart zwanych “cygańskimi”.

Ich pochodzenie do dziś nie jest jasne. Prawdopodobnie ich korzeni należy poszukiwać w Chinach, Persji, albo w Egipcie i Indiach. Zostały popularyzowane w XIX wieku przez Romów i od początku służyły do opisywania przyszłego losu. Składają się z 36 kart i jednej białej. Przedstawiają ważne rozmaite sceny, ważne wydarzenia oraz silne emocje – miłość, strach, tęsknotę.Nie posiadają kolejności numerycznej i nie mają oznaczeń w postaci znaków umownych. Każda karta posiada natomiast swą własną nazwę.

Poza powyższymi kategoriami niektóre grupy Romów jako tradycyjne zajęcie traktują również najemną pracę na roli oraz żebractwo.

Z zajęciami związanymi z uprawą ziemi jest jak już wspominałam sprawa bardzo niejednoznaczna. Przez stulecia były dostępne jedynie dla osiadłych Romów z terenu Bałkanów, Kotliny Panońskiej i łuku Karpat. Trzeba pamiętać, że w kulturze Indii oraz Bliskiego Wschodu ogólnie niżej ocenia się profesje związane z rolnictwem, jako ponoć nie wymagające wysiłku umysłowego (nie to co handel czy sztuka). Uprawa roli z definicji wymaga częstego kontaktu z ziemią, która w hinduizmie kojarzona jest z nieczystością. Kolejna sprawa, że Romowie na ogół nie posiadali własnych ziemi, więc zmuszeni byli do wynajmowania się tym, którzy ją mieli, co stawiało ich niżej od właścicieli.

Podobnie niejednoznaczna jest kwestia żebractwa. Niektóre grupy uważają ją za profesję kalającą, inne zaś traktują jako pełnoprawne zajęcie (wykonywane w większości przez kobiety).

-----

W co wierzysz Cyganie? W co każesz panie.

Mówi dość rasistowskie przysłowie (przepraszam, że je cytuję) ale jest w nim odrobina prawdy.

Romowie nie są związani z żadną wspólną tradycją ani doktryną religijną. Romanipen, wywodzi się co prawda z kultury hinduistycznej ale wiele jej elementów zostało zaczerpniętych z wierzeń innych narodów, z którymi Romowie mieli styczność podczas swej wędrówki. Ponieważ większość krajów na których przebywali Romowie wymagała od nich identyfikacji z dominującą religią, naród przyjmował rozmaite doktryny by potem zmienić je na obowiązujące w kolejnym państwie. Asymilacja religijna była warunkiem przetrwania i uniknięcia prześladowań na tle wyznaniowym. Dziś większość Romów zamieszkałych w krajach muzułmańskich jest wyznawcami islamu, zaś w chrześcijańskich –chrześcijaństwa. Niekiedy pod wpływem relacji z grupami wyznającymi religie mniejszościowe, Romowie przystępowali do ich wspólnot. Można więc spotkać np. Romów wyznawców judaizmu czy świadków Jechowy. Bywa również i tak, że przybywając do kraju laickiego lub cieszącego się tolerancją religijną, Romowie pozostawali przy wyznaniu, które praktykowali w poprzednim miejscu zamieszkania. Stąd np. większość polskich Kełderaszy jest do dziś wiernymi Kościoła Prawosławnego, ponieważ prawosławie było dominującą wiarą terenów Rumunii, z których ta grupa przybyła w XIX wieku. Poza konkretną deklaracją po stronie danego wyznania religijność romska często ulegała wpływom lokalnych wzorów kulturowych, które nigdy nie są homogeniczne. Dlatego np. na obszarach styku kultur, jakim są Bałkany, Romowie, podobnie jak inne grupy etniczne, niezależnie od oficjalnego wyznania posiadają bogatą obrzędowość sięgającą korzeniami zarówno islamu, jak i chrześcijaństwa, zaś w krajach, w których negowano wiarę (np. w byłym ZSRR) kultura duchowa Romów jest w równym stopniu zeświecczona, jak wśród innych członków społeczeństwa.

Zakładnie jednak, że Romowie po prostu przyjmują religię państwa, na terenie którego mieszkają jest dużym uproszczeniem. Kolejnym, choć bliższym prawdy będzie stwierdzenie, że religia Romów to żywy miks wiary panującej w otoczeniu,wierzeń indyjskich, pogańskich oraz własnych tradycji. Mogą być np. praktykującymi katolikami i recytować w stosownych ku temu chwilach zaklęcia, wierzyć we wróżby i klątwy oraz odprawiać uroki. Niektóre grupy zachowały legendy o bóstwach hinduistycznych: Brahmie , Indra, Vishnu, Agni, Lakhsmi, Prithvi , którą czasem czule nazywają Mattą lub Mautią (matką). Żywa jest wiara w demony i złe duchy. Mają też własny, specyficzny pogląd na to co się dzieje z duszą zmarłego po śmierci, co opisałam TU.

Romską patronką jest Czarna Sara - Kali Sara, zwaną też Czarną Madonną. Co rok, w maju tysiące Romów z całej Europy przybywa do Les Saintes Maries de la Mer w Francji , aby uczestniczyć w ceremonii adoracji „świętej Sary”.

Wśród chrześcijańskich świętych znajdziemy Roma. Jest nim bł. Zefiryn, który w lipcu 1936 roku, w czasie wojny domowej w Hiszpanii stanął w obronie kapłana, maltretowanego w Barbastro przez republikańskich żołnierzy. Został wtedy aresztowany, z obietnicą uwolnienia, jeśli sprofanuje różaniec. Ponieważ odmówił, został miesiąc później rozstrzelany. Papież Jan Paweł II 4 maja 1997 roku dokonał beatyfikacji Zefiryna. Do Rzymu, gdzie odbywała się uroczystość przybyło wówczas kilkadziesiąt tysięcy Romów z całego świata.

Obecnie jak ujawnił to w wywiadzie dla “L'Osservatore Romano” arcybiskup Antonio Maria Vegliò, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących w Kościele katolickim jest około stu duchownych – kapłanów, diakonów, zakonników i zakonnic pochodzenia romskiego.
Jakiego wyznania są Romowie w Polsce?

Romowie w Polsce to w zdecydowanej większości wyznawcy Kościoła Rzymskokatolickiego, oraz (w mniejszym procencie) wyznawcy prawosławia (wspomniani Kałderasze), członkowie Kościoła Zielonoświątkowców i Związku Świadków Jehowy.

Wspominając o związku Romów z kościołem w Polsce nie można zapomnieć o ksiądzu Edwardzie Wesołku byłym krajowym duszpastrzu Cyganów. Ksiądz Wesołek z Romami zetknął się po raz pierwszy jeszcze przed wstąpieniem do zakonu Jezuitów (który później, po zakończeniu pełnienia funkcji duszpasterza Romów opuścił, zaniepojony odsuwaniem się księży od tradycyjnych form religijnych i przeszedł do pozostającego w stanie schizmy lefebvrystycznego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X .). Później, w nowicjacie, przygotowywał grupy dzieci cygańskich do Pierwszej Komunii. Po tych pierwszych doświadczeniach, już jako kapłan zobaczył w ewangelizowaniu Romów swoją misję. Jego działalność wpłynęła na decyzję Episkopatu, który w 1978 roku utworzył stanowisko krajowego duszpasterza Cyganów i zaakceptował kandydaturę księdza Edwarda na tę funkcję. Za jego sprawą wśród Romów popularna stała się idea pielgrzymek do sanktuariów maryjnych, zwłaszcza na Jasną Górę.W 1981 roku 8 grudnia udało mu się tam zgromadzić przedstawicieli wszystkich romskich grup z Polski. W ten sposób przyczynił się do ponadszczepowej integracji polskich Romów a sam dzień 8 grudnia stał się datą corocznych romskich pielgrzymek. Zapoczątkował także wydawanie pierwszego pisma dla Romów ( które jest poświęcone głównie tematyce religijnej "Deweł Sarengro Dad" czyli"Bóg Ojciec Wszystkich”). Jego zaangażowanie objawiało się też w tym, że nauczył się języka Romów, wygłaszał w nim kazania i udzielał ślubów w Bydgoszczy. Podobno miał w planach przetłumaczenie na język cygański tekstu mszy świętej. Zdobył te teksty w innych narzeczach Romów, ale z powodu trudności ze znalezieniem odpowiedniego słownictwa, w końcu zrezygnował. Dziś uważa, że językiem liturgii powinna być łacina.

Inną ważną postacią dla polskich Romów jest ks. Stanisław Opocki, który w roku 1986 zainicjował trwającą do dziś tradycję cygańskich pielgrzymek do sanktuarium w Limanowej, w której uczestniczą także Romowie z Słowacji.

------------

Wiersze Papuszy:

GDZIE JEST MOJA SPÓDNICA
ZE WSZYSTKICH KWIATÓW ŚWIATA
(kaj sy miri podźi)
Panie, gdzie jest moja spódnica,
ta czerwona i biała,
ze wszystkich kwiatów świata?
Kto mi ją podarł na strzępy?
Gdzie ona jest, powiedzcie!
Mój Boże, taka śliczna była,
jakże mam ją zapomnieć?
Moje białe, czerwone i zielony lasy,
moje czarne wieczory,
godziny północne
już nic nie pamiętają
i nie wiedzą wcale,
gdzie chłopka jakaś,
a może Cyganka,
chodzi w mojej spódnicy,
śmieje się i śpiewa!

Panie, jak ja ją szyłam!
Jak ją układałam!
Daleko w górach, dolinach przystaję,
tu i tam się rozglądam:
gdzie jest moja spódnica
czerwona, biała, czarna,
ze wszystkich kwiatów świata?

I zawołałam: – co się stało?
Chcecie gdzieś zgubić suknię moją?
Jest ona jeszcze,
choć już bardzo stara.
Dawno ją szyłam sobie,
aż raz z rąk mi wypadła,
kiedy sen mnie zmorzył.
Alem się obudziła i wróżę ci, panie,
że ją znajdę jeszcze.
(1970)




Jacy są inni znani Romowie (lub osoby o romskich korzeniach)?

Lista jest oczywiście niepełna:
Margita Reiznerová- autorka baśni
Kerope Petrovich Patkanov- naukowiec
József Holdosi - pisarz węgierski
Charlie Chaplin-aktor i reżyser
Karol Parno Gierliński- rzeźbiarz i prozaikEdward Dębicki- poeta i muzyk, autor muzyki filmowej i scenarzysta
Elvis Presley- któż nie zna Elvisa?
Juscelino Kubitschek- prezydent Brazylii
Mădălin Voicu- rumuński polityk
Ágnes Osztolykán- węgierska polityk
Nikolai Slichenko – aktor rosyjski
Dawid Kostecki- bokser
Pola Negri- aktorka
Edyta Górniak- piosenkarka
Jesús Navas - piłkarz
Mihaj Burano- muzyk
Tony Gatlif -reżyser
Edward Majewski- malarz

--------

Wróżbiarstwo

Fragment obozowiska cygańskiego na skraju lasu, prawdopodobnie nieopodal jakiejś miejscowości – w takich właśnie miejscach, jak na ilustracji obok, Romnie decydowały się wykonywać jeden z bardzo charakterystycznych zawodów romskich – wróżbiarstwo. Widoczne na pierwszym planie wróżenie z kart było najpopularniejszym sposobem przepowiadania przyszłości. Drugim mniej popularnym sposobem znanym również współcześnie jest wróżenie z ręki.

“Cyganka prawdę ci powie, szczęście niedaleko, ale musisz się kochana od Cyganki dowiedzieć, gdzie masz twojego szczęścia szukać…”. Najczęstszym sposobem zarabiania kobiet romskich było chodzenie po prośbie i wróżenie z kart, ze zdjęcia, z lusterka oraz czytanie “z ręki”. Był to jeden z ważniejszych sposobów utrzymywania rodziny. Wróżące Romnie ubierały się tradycyjnie w długie fałdziste spódnice, w kolorowe chusty wiązane na głowach lub narzucone na ramionach. Sztuka wróżenia z kart jest bardzo stara i obwarowana wieloma regułami. Jej tajemnicę matka przekazywała córce, a nauka rozpoczynała się od najmłodszych lat. Do przepowiadania przyszłości zazwyczaj używa się kart Tarota, które pojawiły się w Europie na przełomie XIII i XIV w. i początkowo służył jako karty do gry. Interpretacja wróżby zależy od kontekstu wszystkich kart, ich ułożenia i zajmowanej pozycji. Zwykłych kart do gry używa się do stawiania pasjansa, który odpowiada na konkretne pytania. Skuteczność wróżby zależy zarówno od skuteczności działań Cyganki, jak i podatności na sugestię osoby, której wróżba jest przekazywana. Romnie przy wróżeniu z kart wykorzystują obserwację, wiedzę psychologiczną, a także trudne do określenia umiejętności na pograniczu telepatii i hipnozy. Wyjątkowe zdolności uznawane za nadprzyrodzone w tym zakresie są wśród Cyganek bardzo rzadkie, jednak i takie się zdarzają.

Karty wywodzą się z Azji. Za ojczyznę kart uważa się Chiny. Najwcześniejsze wzmianki pochodzą z X wieku. Podobno karty wynaleziono w haremie chińskiego pałacu cesarskiego. Mieszkające w nich kobiety wiodły niesłychanie nudne życie. Prawdopodobnie jedna z nich by urozmaicić sobie czas, wynalazła karty do gry. Z Chin karty dotarły do Egiptu i innych krajów arabskich, prawdopodobnie przez Persję. Do Europy trafiły z Dalekiego Wschodu w czasie wypraw krzyżowych. Podobno najpierw dotarły do Włoch, które w tym czasie utrzymywały rozległe kontakty na wschodzie. W Polsce pierwsze karty pojawiły się w XVI wieku.
Pełna talia to 52 karty w czterech kolorach: kier, karo, pik i trefl, plus trzy jokery, pełniące funkcje pomocnicze. Wróżenie z kart zwane jest kartomancją lub stawianiem kabały. Choć zwyczajnej talii kart niektórzy odmawiają magicznych właściwości, to pomiędzy kartami można dostrzec niezwykłe zbieżności. Klasyczna talia składa się z 52 kart i tyle samo jest tygodni w roku. Jeśli w styczniowy poranek potasujesz swoją talię, a następnie zaczniesz po kolei wykładać karty , to możesz sporządzić dokładną noworoczną wróżbę. Każda karta oznaczać będzie wówczas kolejny tydzień nowego roku. Jej znaczenie ujawni ci przestrogę i wskazówkę. Choć karty drukowane są w kolorze czerwonym lub czarnym, to określenie “kolor” tradycyjnie dotyczy symbolu, jakimi są opatrzone. Talia dzieli się na cztery kolory – kiery (zwane sercami lub czerwieniem), karo (zwane dzwonkiem), trefle (zwane żołędziami) oraz piki (zwane winem). Cztery kolory kart kojarzone są z czterema porami roku lub z czterema żywiołami. Karo to wiosna i świeże powietrze. Kier to lato i buzujący ogień. Trefl to jesień i życiodajna woda. Pik to zima i cierpliwa ziemia. Zapamiętaj pory roku odpowiadające kartom, a podczas wróżenia łatwiej znajdziesz odpowiedź na pytanie kiedy wróżba się ziści. Do postawienia kabały używać można 24 kart, od asów do dziewiątek lub więcej np.; 32 kart. Popularny typ kart posiada podwójny wizerunek figur i symetryczność rysunku. Figury w talii kart przedstawiają ludzi i ich zamierzenia. To prawdziwy dwór królowej, który jak w “Alicji w krainie czarów” zdradzi ci zamierzenia przyjaciół i wrogów.

-----------------

Tresura niedźwiedzi

Na ilustracji widzimy grupę cygańskich treserów niedźwiedzi w trakcie pokazu na terenie obozowiska. To właśnie tam codziennie trenowano zwierzęta przygotowując je do występów, które zazwyczaj odbywały w trakcie jarmarków i targowisk. Często organizowano też pokazy w małych miasteczkach i wioskach wędrując od domu do domu. Współcześnie widok tresowanych przez Romów niedźwiedzi należy do rzadkości, można ich spotkać jedynie w małych grupach cyrkowych wędrujących gdzieniegdzie po Europie.
Tresurę niedźwiedzi uważano za jedno z popularniejszych zajęć Cyganów, uprawianą od pokoleń i uznawaną jako sztandarowy element sztuki cyrkowej. Bardzo widowiskowy i atrakcyjny charakter pokazów, na który wpływ miały z pewnością sukcesy jakie odnosili w tresurze tych zwierząt, przyczynił się do dużej popularności tych występów prawie w całej Europie. Niektóre rody romskie takie jak Ryćiara czy Urusarii nazwę swojej grupy wywodzą od wykonywanej profesji. Radziwiłłowie w XVII wieku na Litwie założyli znany w całej Europie ośrodek tresury niedźwiedzi tzw. akademię niedźwiedzią zwaną również akademią smorgońską. W niej to Romowie tresowali zwierzęta, przygotowując je do występów artystycznych. Lata świetności akademia przeżywała za czasów Karola Radziwiłła, zwanego “Panie Kochanku” (XVIII w.), który wyznaczył na jej zwierzchnika mianowanego przez siebie króla cygańskiego – Jana Marcinkiewicza. Ośrodek został zamknięty w latach 1830-1831 (powstanie listopadowe). Romowie zajmowali się również tresurą innych zwierząt np. ptaków, psów, kóz czy małp. Największą popularność tresura niedźwiedzi osiągnęła na Litwie i Bałkanach. W Polsce zanikła krótko przed drugą wojną światową.

-------------------

Obozowisko

Obozowisko cygańskie zilustrowane na rysunku zawsze swoim charakterem wskazywało, że jest to miejsce przeznaczone do czasowego zamieszkania. Każdy, kto się do niego zbliżał mógł mieć odczucie, że narusza czyjeś terytorium. Jego mieszkańcy mogli tutaj czuć się bezpiecznie i zajmować się swoimi codziennymi obowiązkami. Obozowisko to również, albo przede wszystkim, “przerwa w podróży”. Kobiety romskie wykorzystywały ten czas głównie na zdobywanie żywności i przygotowywanie posiłków. Dużo czasu i pracy poświęcały zbieraniu suchego drewna, bez którego nie mogłyby ugotować jedzenia, podgrzać wody do prania oraz ogrzać swojej rodziny w chłodne dni. Wreszcie miały więcej czasu dla swojej czasem dość licznej gromadki dzieci.

Cyganie na obozowiska wybierali często miejsca urokliwe, stanowiące głównie polany leśne z dostępem do wody z jeziora lub strumienia. Czasem były to zarośla rzeczne w pobliżu wiosek lub miast. Cygańskie obozowiska charakteryzowały się rozstawionymi wozami, namiotami i szałasami typu pasterskiego, budami zbitymi z drewna oraz unoszącymi się dymami z ognisk i różnego typu kuchni. Cygańskie namioty miały różne kształty. Od prymitywnych wykonanych z trzech kijów przykrytych kawałkiem tkaniny, czasem maty z trzciny lub słomy, do dużych o dwóch pomieszczeniach krytych płócienną płachtą. W namiocie rozkładano wełniane dery, kołdry, a w pobliżu wejścia w dołku rozpalano ogień. W dawnych czasach, kiedy Romowie wędrowali przez cały rok, podczas zimy – w miejscu, gdzie miał być rozstawiony namiot – rozpalali wielkie ognisko, żeby ziemia się rozgrzała. Po jego wygaśnięciu na to miejsce kładli słomę lub siano i dopiero stawiali swoje namioty lub szałasy. To fascynujące, jak Romowie potrafili sobie radzić w tak czasem skrajnych i prymitywnych warunkach.


--------
1. Mróz, L: Geneza Cyganów i ich kultury, Wydawnictwo Fundacji 'Historia pro Futuro', Warszawa, 1992, s. 4 - 5
2. Nowa Encyklopedia PWN, Wyd. Naukowe PWN
3. Faser, A.: Dzieje Cyganów, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa, 2001
4. Mróz, op. cit.

5. Ficowski, J.: Cyganie na polskich drogach, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 1965

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz