Tym razem zachęcamy do lektury notatek sporządzonych podczas przygotowań do projektu przez jedną z uczestniczek warsztatów, Karolinę Kogut:
Ciężko jest zrozumieć kulturę
cygańską bez głębszego poznania jej z bliska. Kultura wróżebna Cyganów jest
bardzo wyrafinowana i aby zrozumieć jej najważniejsze aspekty potrzebujemy
pomocy eksperta lub kogoś, kto jest związany z tradycją cygańską i choć brzmi
to może niewiarygodnie, nasza strona internetowa korzysta z usług cygańskich
wróżek. Można skorzystać z wróżby cygańskie w sekcji” Cygańskie wróżby online”
Tam, Państwo dowiecie się wszystkiego o kulturze Cyganów i jednocześnie mają
Państwo możliwość zadawania swoich pytań do tarota cygańskiego; otrzymacie
Państwo odpowiedzi sms. Tarot nie należy tylko do Cyganów, ale oni byli tymi,
którzy opracowali tarota w taki sposób, że dziś wykorzystywany jest do dziś i
jest najważniejszą metodą wróżenia, cygański tarot online znajdziesz u nas w
celu pomagania ludziom w podejmowaniu decyzji i odnajdywaniu odpowiedzi na
pytania aby zobaczyć swoje sprawy wyraźniej.
----
Na początek trochę z historii
— Rozpuszczane były plotki i
pogłoski w czasach średniowiecznych, że Romowie pochodzili z orgii seksualnej
pomiędzy Cyganką i Diabłem.
—Chrześcijanie wierzyli, że
istnieje tajna konspiracja romskich kowali, czarowników i kobiet, której celem
jest atak na Kościół. Wierzono ponadto, że to Romowie przygotowali gwoździe,
którymi przybito Chrystusa do krzyża. Z kolei Romowie próbowali odpowiedzieć na
to pogłoską, że próbowali ukraść te gwoździe i nie dopuścić do ukrzyżowania,
jednak zdołali zabrać tylko jeden ...
— Ludobójstwo, którego dopuścili
się chrześcijanie na czarownicach, w czasach średniowiecza i renesansu — było
również skierowane przeciw Romom. Sądy skazywały i więziły Romów w więzieniach
dla czarowników, często nawet nie zapisując ich imion.
— Parlament Augsburga wydał
postanowienie, że chrześcijanin mógł legalnie zabić Cygana. Jednocześnie sądy
nie rozpatrywały skarg Romów, których pobili lub zranili chrześcijanie.
— W 1721 roku cesarz Karol VI dla
terenów obecnie stanowiących Niemcy wydał polecenie ludobójstwa Romów.
Organizowano zbiorowe polowania na Cyganów.
— w 1792 roku 45 Romów poddano
torturom, po czym zostali zabici, za morderstwo na pewnych Węgrach, którzy
faktycznie … żyli i obserwowali te egzekucje.
— Historycy uważają, że prawie
połowa Romów była niewolnikami w Europie — od 14 wieku aż do połowy 19 wieku,
kiedy zniesiono niewolnictwo.
— W latach 20-tych XX wieku, w
czasie Republiki Weimarskiej Romów ponownie prześladowano. Zabroniono im
korzystać z parków i publicznych łaźni. Wszyscy Romowie musieli być
zarejestrowani na policji. Wielu wysłano do katorżniczych obozów pracy „z
powodu bezpieczeństwa narodowego". Kiedy naziści przejęli władzę —
prześladowani byli jeszcze silniej — podpadali bowiem pod ustawę „Norymberskie
Prawo dla Ochrony Niemieckiej Krwi i Honoru". W 1937 roku Heinrich Himmler
wydał dekret „Walka Przeciw Pladze Cygańskiej", który wzmocnił
prześladowania Romów przez policję niemiecką.
— W okresie `Holocaustu` Romów
uznano za „podludzi". W lipcu 1941 roku `einsatzkommandos` rozkazano
zabijać „każdego Żyda, Cygana i osoby chore psychicznie". Kilka miesięcy
później Himmler rozkazał deportację wszystkich Cyganów do obozu zagłady
Auschwitz-Birkenau, w celu eksterminacji. Historycy szacują, że ok. pół miliona
Romów zostało wymordowanych przez nazistów w czasie Drugiej Wojny Światowej.
Pora na teraźniejszość
—Badania opinii publicznej wśród
dorosłych Bułgarów pokazują, że dyskryminacja i przesądy są powszechne:
91% uważa, że Romowie są
„predestynowani" do popełniania aktów kryminalnych. 83% uważa, że Romowie
są „leniwi i nieodpowiedzialni". 59% uważa, że nie mogłoby mieszkać w tym
samym lokalu co Romowie. 94% powiedziało, że nie ożeniłoby się/wyszło za mąż za
przedstawiciela tej nacji. 69% nie chciałoby mieć Roma za przyjaciela. Te
statystyki pojawiają się w wielu badaniach a ich wyniki są podobne.
—Ze społeczności romskiej można
zostać wyrzuconym za pracę w kilku "nieczystych" zawodach , nie można
pracować jako policjant albo sędzia (bo nie można osądzać swoich braci), a
także w służbie zdrowia (zakaz kontaktu z płynami ustrojowymi).Nie mogą też
zajmować się sprzątaniem mieszkań czy wywozem śmieci.
— Zdarza się, że cechy fizyczne
lub osobowe młodego Roma są źródłem jego późniejszego imienia np. Bango –
Kulawy, Dynało – Głupi, Kaśuko – Głuchy, Koro – Ślepy.
—Tradycja zabrania im
jakiegokolwiek kontaktu z przedstawicielami prawa.
—Wydają za mąż 15-letnie
dziewczęta.
—"Gadzio", czyli
nie-Rom, nie jest dla nich prawdziwym człowiekiem. Więc wobec nas, mogą
zachowywać się źle. Kraść, atakować itd. Wewnątrz społeczności, wystarczy, że
się upije i kogoś obrazi, a już ma problemy do końca życia.
---------------------------
Pierwsza historyczna wzmianka o
Cyganach w Europie pochodzi z połowy XI wieku n.e., można ją znaleźć w Żywocie
Jerzego Matharsmindel z Góry Athos i wskazuje na obecność ich w
Konstantynopolu. Dokument ten mówi o ludziach nazywanych 'Asincan', znanych z
trudnienia się czarami i kradzieżą. Drugi pod względem chronologii zapis
pochodzi z 1322 roku, od Simona Simeonisa, franciszkanina pielgrzymującego do
Ziemi Świętej i odnosi się do napotkanych na Krecie Cyganów, jednak nie nadaje
im żadnej nazwy. O tym, że Romowie nie pochodzą z Egiptu dowiedziano się
dopiero w XVIII wieku i jako ich ojczyznę wskazano Indie (5).
Antropolodzy są dziś zgodni, że
pierwszą ojczyzną protoplastów Romów były Indie, nie potrafią jednak dokładnie
określić rejonu. Lech Mróz pisze, że zazwyczaj za ich przodków uznaje się
pariasów, czyli przedstawicieli najniższej kasty wśród Hindusów. W odróżnieniu
od większości badaczy antropolodzy pochodzenia cygańskiego wywodzili genezę
swojej grupy etnicznej z wyższych warstw społecznych (6). Widać tu wyraźnie
wpływ stereotypów na stawiane hipotezy badawcze, wydaje się, że większość
badaczy kieruje się negatywnym stereotypem Cygana, natomiast naukowcy tej
narodowości starają się chronić swoją pozytywną tożsamość (7).
Argumentem potwierdzającym
wywodzenie się Romów od pariasów miałoby być wykonywanie przez nich podobnych
prac. Jest to jednak zależność pozorna, gdyż współcześni Cyganie
niejednokrotnie są zmuszeni do podejmowania prostych, niewymagających
kwalifikacji prac z powodu swojej niskiej pozycji w społeczeństwie, która jest
wynikiem dyskryminacji, a nie dlatego, że mają do nich jakieś antropologicznie
uwarunkowanie predyspozycje. Dokumenty z XIX i początków XX wieku wśród zawodów
wykonywanych przez Romów wymieniają najczęściej kowalstwo, wróżbiarstwo,
handel, tresurę zwierząt, muzykę, taniec. Podobnymi pracami trudnili się
pariasi w Indiach. Wzmocniło to jeszcze bardziej już i tak powszechne
skojarzenia Cyganów z nędzą, nizinami społecznymi, brakiem higieny,
prymitywizmem, niskim wykształceniem, kontaktami ze środowiskiem przestępczym,
czyli generalnie ludźmi z marginesu społecznego (8).
Naukowcy próbowali szukać
analogii między Cyganami a różnymi grupami etnicznymi, żyjącymi na
subkontynencie indyjskim i zajmującymi najniższe pozycje. Jedna z najbardziej
przekonujących analiz wywodzi ich od plemienia Domów, ponieważ nawiązuje nie
tylko do stylu życia, ale też do podobieństwa nazwy: Rom - dom, dla
językoznawców nie jest jednak jasne, czy 'd' mogło przejść w 'r'. W rzeczywistości
nie znaleziono do tej pory ani jednej grupy, która opierając się na analizie
języka mogłaby zostać w sposób nie budzący wątpliwości, albo przynajmniej
uzasadniony uznana za pokrewną Cyganom (9).
Pionierem poszukiwania
protoplastów współczesnych Cyganów w wyższych warstwach społecznych Indii był
J. Kochanowski (10), nazwa "Rom" pochodzi jego zdaniem od Ramy -
imienia bohatera eposu sanskryckiego "Ramajany", który występuje tu
jako wcielenie boga Wisznu. Przodkami Romów według niego mieliby być dwojakiego
pochodzenia - ciemnoskórzy i jasnoskórzy, ci pierwsi pochodzą od Scythian, a
drudzy od Kasztrjów, aryjskich wojowników, będących klasą panującą.
Za najstarsze znane źródło na
temat dziejów Cyganów uważa się Księgę Królewską, dedykowaną twórcy wielkiego
imperium, władcy Afganistanu i Pakistanu - Mahmudowi z Ghazy, ukończoną w roku
1010. Autorem księgi jest Abulkasem Ferdousi, rozdział odnoszący się do Cyganów
nosi tytuł 'Szahname' i dotyczy władcy perskiego Bhrama V. W księdze tej
występuje wędrowne plemię Luri, z którego król chciał uczynić rolników, jednak
bez sukcesu: Tak oto zgodnie z królewskimi słowami, po dziś krążą Luri po
świecie, ťpies i wilk jest im podróży towarzyszem - nocleg na drogach i
cichaczem złodziejstwoŤ (11). Nazwa Luri jest podobna do współczesnej nazwy
pewnej grupy Cyganów, Luli, mieszkających w centralnej Azji, których
charakteryzuje wędrowny tryb życia, zajmowanie się wróżbą, żebraniną i
leczeniem. W języku irańskim 'loli, lori' oznacza śpiewaka ulicznego,
kurtyzanę, jako przymiotnik funkcjonuje w znaczeniach miły, delikatny,
inteligentny. Perskie słowo 'loli, lori' może być wymawiane jako 'luri' oznacza
więc ludzi zajmujących się tańcem i śpiewem, nie wiadomo jednak czy stanowili
oni określoną grupę etniczną. 'Luli' jako nazwa własna jest też nazwą grup
etnicznych republiki Tadżyckiej i Uzbeckiej byłego ZSRR oraz Iranu, które
zarobkowo zajmują się muzyką. Istnieje wiele wzmianek w literaturze perskiej na
temat śpiewaków i tancerzy luri, lori lub Luri, Luli, co sugerowałoby, że
wspólna dla nich i Cyganów może być najwyżej indyjska praojczyzna. Księga
Królewska w rzeczywistości nie wnosi więc nic do badań nad pochodzeniem
antropologicznym Cyganów.
Według innych analiz prowadzonych
przez holenderskiego orientalistę J. de Goeje protoplastami Cyganów miała być
grupa etniczna wywodząca się z Indii, zwana Dźatami, a po arabsku Zott. Grupa
ta miałaby według Księgi Królewskiej zamieszkiwać na terenie Bizancjum zanim
zostali pokonani przez Bizantyjczyków w 855 roku n.e., jednak w języku romani
nie występują arabizmy, co falsyfikuje tę hipotezę (12).
Analizy lingwistyczne dostarczają
bardziej przekonywujących dowodów, aniżeli analiza tekstów pisanych. Język
romski w trakcie wędrówek przyjmował elementy perskie, armeńskie oraz greckie
(co pozwoliło rekonstruować trasy wędrówek), także język ich przodków ewoluował
w ciągu wieków.
Obecnie uważa się, że
podobieństwo dialektów romani do języków Indii, zwłaszcza sanskrytu, jest
znaczne. Analizy tych zbieżności koncentrowały się na słownictwie,
podobieństwie struktur gramatycznych i odpowiedniości głosek. Pierwsze analizy
słownikowe pochodzą sprzed około 200 lat i wskazują przykładowo na podobieństwo
zaimków osobowych, które względnie rzadko ulegają zapożyczeniu. Bardziej
istotne dla określenia pokrewieństwa jest jednak podobieństwo gramatyki. A.
Fraser pisze: podobieństwo fleksyjne romani i sanskrytu widać na pierwszy rzut
oka, jeśli tylko porówna się, powiedzmy, zakończenia czasownika, deklinację
rzeczowników albo końcówki i stopniowanie przymiotników czy też przysłówki i
imiesłowy. Widać również wyraźnie, że nieco później w romani zachodziły,
podobnie jak w innych językach nowoindyjskich, upodobnienia pod względem
dźwięczności (13). Zasady słowotwórstwa, takie jak rozwój zaimków osobowych i
pytających, zasada tworzenia rzeczowników abstrakcyjnych, zamiana dopełniacza
na przymiotnik dzierżawczy przez dodanie końcówki przymiotnikowej oraz wiele
innych podobieństw między romani a językami nowoindyjskimi wskazują, że język
Cyganów wykształcił się w czasach posanskryckich.
Precyzyjnego określenia regionów
Indii, z których pochodzą Cyganie, próbowano dokonać posługując się metodą
znaną pod nazwą leksykostatystyka. Opracował ją amerykański językoznawca Morris
Swadesh w latach pięćdziesiątych XX wieku. Celem tej metody było przybliżone
określenie czasu podziałów językowych, opiera się ona na obserwacji, że im
dłuży czas upływa od momentu, w którym pochodzące od wspólnego przodka języki
tej samej rodziny oddzieliły się od siebie, tym większe jest ich zróżnicowanie.
W przypadku podstawowego słownictwa czasowy współczynnik zmiany jest względnie
stały, natomiast w odniesieniu do fonologii i struktury języka współczynnik ten
jest zmienny. Analizy te wydają się wskazywać na przemieszczanie się przodków
dzisiejszych Romów na terenie samego subkontynentu indyjskiego.
Protoplastów współczesnych
Cyganów szukano także korzystając z metod antropologii fizycznej.
Najobszerniejsze badania pochodzą z roku 1932 i były prowadzone przez Eugene'a
Pittarda na licznej grupie Cyganów i Cyganek, głównie pochodzących z Bałkanów.
Cyganów mierzono za pomocą taśmy i cyrkla antropometrycznego, okazało się, że
ich wzrost jest wyższy od średniej dla populacji europejskiej, proporcja
długości nóg do tułowia także się różni na korzyść długości nóg. Kształt głowy
zbliżał się w kierunku dolichocefalii, co oznacza długą i wąską czaszkę.
Cyganie mieli niewielkie uszy, czarne włosy, duże oczy i intensywnie zabarwione
tęczówki, nos długi, wąski i prosty. Pittard wypowiadał się na temat wyglądu
Cyganów bardzo pozytywnie: wśród nich często trafiają się urodziwi mężczyźni i
bardzo piękne kobiety. Śniada cera, kruczoczarne włosy, ciemnobrązowe duże
oczy, ożywione albo rozmarzone, prężna postawa i harmonia ruchów stawiają ich
pod względem fizycznego piękna wysoko ponad wieloma europejskimi ludami (14).
Wyniki badań Pittarda odbiegały
od wcześniejszych, prowadzonych na znacznie mniejszych populacjach, uznał on,
że pochodzenie antropologiczne Cyganów może być mieszane, a nie jak wcześniej
sądzono - indyjskie. Późniejsze badania genetyczne na podstawie grup krwi nie
wniosły zbyt wiele nowego, jednak potwierdzają hipotezę o indyjskim pochodzeniu
Romów: grupa B występuje w tej populacji znacznie częściej, niż w populacji
europejskiej, podobnie jak ma to miejsce wśród Hindusów. Reasumując można
powiedzieć, że wbrew temu, co sami Cyganie głosili na swój temat, ich ojczyzną
nie jest Egipt, tylko Indie, nie sposób jednak powiązać ich z określoną grupą
społeczną w tym kraju: Ludzie posługujący się romani ulegali na przestrzeni wieków
wielu historycznym, demograficznym, społecznym i językowym wpływom, podobnie
jak ludy Indii oraz języki, którymi się posługiwały. Po tak długim czasie walką
na straconych pozycjach mogą okazać się poszukiwania zmierzające do wskazania
ludu (czy ugrupowania), z którego wywiedli się w przeszłości europejscy Cyganie
albo, który jest z nimi najbardziej spokrewniony (15).
-----------
Kultura Romów to przede wszystkim
pieśń ludowa i muzyka, a także literatura - baśnie i wiersze. Literatura nie ma
jednak swojej historii z powodu braku pisma cygańskiego. Romowie nie rozwinęli
w ogóle sztuk plastycznych. W dziedzinie literatury ludowej ważne miejsce
zajmują przysłowia, będące nośnikiem ludowej mądrości, przykładowe to:
Nadzieja pozwala ci spodziewać
się, ale życie nie zawsze pozwala ci żyć
Życie składa się z wielu kłamstw
i z odrobiny prawdy
Nie porzucaj wielkiej drogi dla
malutkiej
Wsadź kota do worka - i tak mu
wyjdą pazury
Utnij sobie język, zanim język
utnie ci głowę,
Gdzie była woda tam i będzie
Nogi nie chodzą, usta nie jedzą
Cyganie równie chętnie powtarzają zagadki ludowe:
Im bardziej to obkrawasz, tym
większe się staje (dziura)
Co wszystko żyjące na świecie
czyni jednocześnie?(starzeje się)
Mam ja siostrzyczkę, która co noc
płacze..." (świeca)
Dokąd prowadzi cygańska droga?(do
lasu)
Jakim językiem mówią Cyganie?
(czerwonym) (27).
-------------
Często praktykowany jest zwyczaj, że na
chrzcie lub w dokumentach Rom dostaje imię pochodzące z kultury, w której
mieszka ale we wspólnocie wszyscy zwracają się do niego jego cygańskim imieniem,
które może brzmieć np.
W przypadku chłopca:
Bochun, Babaj, Baszkir, Perhan, Tytus, Gawol, Bukano, Karpio, Weszo,
Raszaj, Salwador, Aladyn, Boyko, Boldo,
Ferka, Alfonso, Gudada, Gunnar,
Graf, Masio, Merikano, Pali, Pesha, Pavel, Petsha, Pitivo,
Pitti, Punka, Penko, Shandor, Simionce,
Stevo, Tarzan,Tobar, Zindelo
A w przypadku dziewczynki:
Poziomka, Lala, Zouszka (czyli po
rosyjsku Kopciuszek), Kleopatra, Małyszka, Bruma, Dika, Donka, Drina,
Esmeralda, Fifika, Jofranka, Kizzy, Luludia, Mala, Mirela, Nadia, Shofranka,
Simza, Stanka, Vadoma, Viollca, Karmen, Cytryna, Ruda, Motyl, Milano, Mucha.
Romowie mogą studiować w języku romskim na
Uniwersytecie Europy Południowo – Wschodniej.
5 listopada jest Światowym Dniem Języka
Romów.
----------------
Romanipen
Wartości, do których stale
odwołują się Romowie (mimo zróżnicowania wśród poszczególnych grup) to
“romanipen”. Pod tym tajemniczym hasłem kryje się całe sedno bycia Romem,
prawym człowiekiem. Romanipen jest jak kompas, jasno określa zasady zachowania
się w stosunku do współbraci: określa czym jest prawda, starszeństwo, szacunek.
Według tego kodeksu najgorszym przestępstwem jest oszustwo wobec „swoich”, zaś
najważniejszą wartością jest lojalność wobec grupy. Nakazy dotyczą w głównej
mierze idei rytualnej czystości-nieczystości, a także związków społecznych, ze
szczególnym uwzględnieniem relacji rodzinnych, wewnątrz- i między grupowych
oraz relacji z obcymi (których nazywa się “gadziami”).
Najważniejszych nakazy to:
-przestrzeganie kodeksu zakazów ,
których złamanie powoduje skalanie. Skalanie grozi sankcjami, i w ostateczności
może doprowadzić do wykluczenia ze społeczności zwanego “magerdy” (co dla Roma
jest gorsze od śmierci). Tradycyjne instytucje, które zajmują się
kontrolowaniem norm cygańskości, decydują o nałożeniu lub zdjęciu sankcji.
-Życia w zgodzie z tradycją, dumy
z bycia Romem, która manifestuje się m. in. przez: posługiwanie się językiem
romani w kontaktach z innymi Cyganami, udzielanie pomocy współbraciom,
przestrzeganie obrzędów i rytuałów, wybieranie sobie na współmałżonka osobę z
tej samej grupy.
Ponadto romanipen wyznacza:
-gościnność;
-szacunek dla kobiet, które
dotyczy także dziewcząt – pod warunkiem, że są dziewicami
-szacunek dla starszych
-uznawanie autorytetu
tradycyjnych przywódców. Ich rolę odgrywają poszczególne osoby (zwani baro rom,
bulibaša, čhibalo, vajda, vujtoitd), jak i powszechnie szanowana starszyzna.
Autorytety te stoją na straży tradycyjnych wartości, pełnią rolę zwyczajowego
sądu.
W romanipen zawarte są również
normy związane z jedzeniem oraz zachowaniami (zwłaszcza wobec kobiet).
Kolejną ważną funkcją, którą
pełni kodeks jest podział świata na to co czyste i nieczyste.
Za nieczyste uważa się m. in. :
Wszystko co związane z krwią,
spożywanie końskiego mięsa,
bieliznę kobiety,
kobietę w czasie menstruacji czy
porodu.
W niektórych grupach kalający
jest kontakt z ziemią.
---------------
Wróżbiarstwo- uprawiane wyłącznie przez
kobiety, dziś mniej popularne na ulicy raczej w prywatnych gabinetach gdzie
wróżka Emanuela czy Izaura przepowie nam naszą przyszłość. Kiedyś
wykorzystywano bardziej oryinalne akcesoria np. "diabełki" czy
woskowe"trupki". Dziś popularniejsze jest wróżenie z ręki, fusów lub
specjalnych kart zwanych “cygańskimi”.
Ich pochodzenie do dziś nie jest
jasne. Prawdopodobnie ich korzeni należy poszukiwać w Chinach, Persji, albo w
Egipcie i Indiach. Zostały popularyzowane w XIX wieku przez Romów i od początku
służyły do opisywania przyszłego losu. Składają się z 36 kart i jednej białej.
Przedstawiają ważne rozmaite sceny, ważne wydarzenia oraz silne emocje –
miłość, strach, tęsknotę.Nie posiadają kolejności numerycznej i nie mają
oznaczeń w postaci znaków umownych. Każda karta posiada natomiast swą własną
nazwę.
Poza powyższymi kategoriami
niektóre grupy Romów jako tradycyjne zajęcie traktują również najemną pracę na
roli oraz żebractwo.
Z zajęciami związanymi z uprawą
ziemi jest jak już wspominałam sprawa bardzo niejednoznaczna. Przez stulecia
były dostępne jedynie dla osiadłych Romów z terenu Bałkanów, Kotliny Panońskiej
i łuku Karpat. Trzeba pamiętać, że w kulturze Indii oraz Bliskiego Wschodu
ogólnie niżej ocenia się profesje związane z rolnictwem, jako ponoć nie
wymagające wysiłku umysłowego (nie to co handel czy sztuka). Uprawa roli z
definicji wymaga częstego kontaktu z ziemią, która w hinduizmie kojarzona jest
z nieczystością. Kolejna sprawa, że Romowie na ogół nie posiadali własnych
ziemi, więc zmuszeni byli do wynajmowania się tym, którzy ją mieli, co stawiało
ich niżej od właścicieli.
Podobnie niejednoznaczna jest
kwestia żebractwa. Niektóre grupy uważają ją za profesję kalającą, inne zaś
traktują jako pełnoprawne zajęcie (wykonywane w większości przez kobiety).
-----
W co wierzysz Cyganie? W co
każesz panie.
Mówi dość rasistowskie przysłowie
(przepraszam, że je cytuję) ale jest w nim odrobina prawdy.
Romowie nie są związani z żadną
wspólną tradycją ani doktryną religijną. Romanipen, wywodzi się co prawda z
kultury hinduistycznej ale wiele jej elementów zostało zaczerpniętych z wierzeń
innych narodów, z którymi Romowie mieli styczność podczas swej wędrówki.
Ponieważ większość krajów na których przebywali Romowie wymagała od nich
identyfikacji z dominującą religią, naród przyjmował rozmaite doktryny by potem
zmienić je na obowiązujące w kolejnym państwie. Asymilacja religijna była
warunkiem przetrwania i uniknięcia prześladowań na tle wyznaniowym. Dziś
większość Romów zamieszkałych w krajach muzułmańskich jest wyznawcami islamu,
zaś w chrześcijańskich –chrześcijaństwa. Niekiedy pod wpływem relacji z grupami
wyznającymi religie mniejszościowe, Romowie przystępowali do ich wspólnot.
Można więc spotkać np. Romów wyznawców judaizmu czy świadków Jechowy. Bywa
również i tak, że przybywając do kraju laickiego lub cieszącego się tolerancją
religijną, Romowie pozostawali przy wyznaniu, które praktykowali w poprzednim
miejscu zamieszkania. Stąd np. większość polskich Kełderaszy jest do dziś
wiernymi Kościoła Prawosławnego, ponieważ prawosławie było dominującą wiarą
terenów Rumunii, z których ta grupa przybyła w XIX wieku. Poza konkretną
deklaracją po stronie danego wyznania religijność romska często ulegała wpływom
lokalnych wzorów kulturowych, które nigdy nie są homogeniczne. Dlatego np. na
obszarach styku kultur, jakim są Bałkany, Romowie, podobnie jak inne grupy
etniczne, niezależnie od oficjalnego wyznania posiadają bogatą obrzędowość
sięgającą korzeniami zarówno islamu, jak i chrześcijaństwa, zaś w krajach, w
których negowano wiarę (np. w byłym ZSRR) kultura duchowa Romów jest w równym
stopniu zeświecczona, jak wśród innych członków społeczeństwa.
Zakładnie jednak, że Romowie po
prostu przyjmują religię państwa, na terenie którego mieszkają jest dużym
uproszczeniem. Kolejnym, choć bliższym prawdy będzie stwierdzenie, że religia
Romów to żywy miks wiary panującej w otoczeniu,wierzeń indyjskich, pogańskich
oraz własnych tradycji. Mogą być np. praktykującymi katolikami i recytować w
stosownych ku temu chwilach zaklęcia, wierzyć we wróżby i klątwy oraz odprawiać
uroki. Niektóre grupy zachowały legendy o bóstwach hinduistycznych: Brahmie ,
Indra, Vishnu, Agni, Lakhsmi, Prithvi , którą czasem czule nazywają Mattą lub
Mautią (matką). Żywa jest wiara w demony i złe duchy. Mają też własny, specyficzny
pogląd na to co się dzieje z duszą zmarłego po śmierci, co opisałam TU.
Romską patronką jest Czarna Sara
- Kali Sara, zwaną też Czarną Madonną. Co rok, w maju tysiące Romów z całej
Europy przybywa do Les Saintes Maries de la Mer w Francji , aby uczestniczyć w
ceremonii adoracji „świętej Sary”.
Wśród chrześcijańskich świętych
znajdziemy Roma. Jest nim bł. Zefiryn, który w lipcu 1936 roku, w czasie wojny
domowej w Hiszpanii stanął w obronie kapłana, maltretowanego w Barbastro przez
republikańskich żołnierzy. Został wtedy aresztowany, z obietnicą uwolnienia,
jeśli sprofanuje różaniec. Ponieważ odmówił, został miesiąc później
rozstrzelany. Papież Jan Paweł II 4 maja 1997 roku dokonał beatyfikacji
Zefiryna. Do Rzymu, gdzie odbywała się uroczystość przybyło wówczas
kilkadziesiąt tysięcy Romów z całego świata.
Obecnie jak ujawnił to w
wywiadzie dla “L'Osservatore Romano” arcybiskup Antonio Maria Vegliò,
przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących w
Kościele katolickim jest około stu duchownych – kapłanów, diakonów, zakonników
i zakonnic pochodzenia romskiego.
Jakiego wyznania są Romowie w
Polsce?
Romowie w Polsce to w
zdecydowanej większości wyznawcy Kościoła Rzymskokatolickiego, oraz (w
mniejszym procencie) wyznawcy prawosławia (wspomniani Kałderasze), członkowie
Kościoła Zielonoświątkowców i Związku Świadków Jehowy.
Wspominając o związku Romów z
kościołem w Polsce nie można zapomnieć o ksiądzu Edwardzie Wesołku byłym
krajowym duszpastrzu Cyganów. Ksiądz Wesołek z Romami zetknął się po raz
pierwszy jeszcze przed wstąpieniem do zakonu Jezuitów (który później, po
zakończeniu pełnienia funkcji duszpasterza Romów opuścił, zaniepojony
odsuwaniem się księży od tradycyjnych form religijnych i przeszedł do
pozostającego w stanie schizmy lefebvrystycznego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa
X .). Później, w nowicjacie, przygotowywał grupy dzieci cygańskich do Pierwszej
Komunii. Po tych pierwszych doświadczeniach, już jako kapłan zobaczył w
ewangelizowaniu Romów swoją misję. Jego działalność wpłynęła na decyzję
Episkopatu, który w 1978 roku utworzył stanowisko krajowego duszpasterza
Cyganów i zaakceptował kandydaturę księdza Edwarda na tę funkcję. Za jego
sprawą wśród Romów popularna stała się idea pielgrzymek do sanktuariów
maryjnych, zwłaszcza na Jasną Górę.W 1981 roku 8 grudnia udało mu się tam
zgromadzić przedstawicieli wszystkich romskich grup z Polski. W ten sposób
przyczynił się do ponadszczepowej integracji polskich Romów a sam dzień 8
grudnia stał się datą corocznych romskich pielgrzymek. Zapoczątkował także
wydawanie pierwszego pisma dla Romów ( które jest poświęcone głównie tematyce
religijnej "Deweł Sarengro Dad" czyli"Bóg Ojciec Wszystkich”).
Jego zaangażowanie objawiało się też w tym, że nauczył się języka Romów,
wygłaszał w nim kazania i udzielał ślubów w Bydgoszczy. Podobno miał w planach
przetłumaczenie na język cygański tekstu mszy świętej. Zdobył te teksty w
innych narzeczach Romów, ale z powodu trudności ze znalezieniem odpowiedniego
słownictwa, w końcu zrezygnował. Dziś uważa, że językiem liturgii powinna być
łacina.
Inną ważną postacią dla polskich
Romów jest ks. Stanisław Opocki, który w roku 1986 zainicjował trwającą do dziś
tradycję cygańskich pielgrzymek do sanktuarium w Limanowej, w której
uczestniczą także Romowie z Słowacji.
------------
Wiersze Papuszy:
GDZIE JEST MOJA SPÓDNICA
ZE WSZYSTKICH KWIATÓW ŚWIATA
(kaj sy miri podźi)
Panie, gdzie jest moja spódnica,
ta czerwona i biała,
ze wszystkich kwiatów świata?
Kto mi ją podarł na strzępy?
Gdzie ona jest, powiedzcie!
Mój Boże, taka śliczna była,
jakże mam ją zapomnieć?
Moje białe, czerwone i zielony
lasy,
moje czarne wieczory,
godziny północne
już nic nie pamiętają
i nie wiedzą wcale,
gdzie chłopka jakaś,
a może Cyganka,
chodzi w mojej spódnicy,
śmieje się i śpiewa!
Panie, jak ja ją szyłam!
Jak ją układałam!
Daleko w górach, dolinach
przystaję,
tu i tam się rozglądam:
gdzie jest moja spódnica
czerwona, biała, czarna,
ze wszystkich kwiatów świata?
I zawołałam: – co się stało?
Chcecie gdzieś zgubić suknię
moją?
Jest ona jeszcze,
choć już bardzo stara.
Dawno ją szyłam sobie,
aż raz z rąk mi wypadła,
kiedy sen mnie zmorzył.
Alem się obudziła i wróżę ci,
panie,
że ją znajdę jeszcze.
(1970)
Jacy są inni znani Romowie (lub
osoby o romskich korzeniach)?
Lista jest oczywiście niepełna:
Margita Reiznerová- autorka baśni
Kerope Petrovich Patkanov-
naukowiec
József Holdosi - pisarz węgierski
Charlie Chaplin-aktor i reżyser
Karol Parno Gierliński- rzeźbiarz
i prozaikEdward Dębicki- poeta i muzyk, autor muzyki filmowej i scenarzysta
Elvis Presley- któż nie zna
Elvisa?
Juscelino Kubitschek- prezydent
Brazylii
Mădălin Voicu- rumuński polityk
Ágnes Osztolykán- węgierska
polityk
Nikolai Slichenko – aktor
rosyjski
Dawid Kostecki- bokser
Pola Negri- aktorka
Edyta Górniak- piosenkarka
Jesús Navas - piłkarz
Mihaj Burano- muzyk
Tony Gatlif -reżyser
Edward Majewski- malarz
--------
Wróżbiarstwo
Fragment obozowiska cygańskiego
na skraju lasu, prawdopodobnie nieopodal jakiejś miejscowości – w takich
właśnie miejscach, jak na ilustracji obok, Romnie decydowały się wykonywać
jeden z bardzo charakterystycznych zawodów romskich – wróżbiarstwo. Widoczne na
pierwszym planie wróżenie z kart było najpopularniejszym sposobem
przepowiadania przyszłości. Drugim mniej popularnym sposobem znanym również
współcześnie jest wróżenie z ręki.
“Cyganka prawdę ci powie,
szczęście niedaleko, ale musisz się kochana od Cyganki dowiedzieć, gdzie masz
twojego szczęścia szukać…”. Najczęstszym sposobem zarabiania kobiet romskich
było chodzenie po prośbie i wróżenie z kart, ze zdjęcia, z lusterka oraz
czytanie “z ręki”. Był to jeden z ważniejszych sposobów utrzymywania rodziny.
Wróżące Romnie ubierały się tradycyjnie w długie fałdziste spódnice, w kolorowe
chusty wiązane na głowach lub narzucone na ramionach. Sztuka wróżenia z kart
jest bardzo stara i obwarowana wieloma regułami. Jej tajemnicę matka
przekazywała córce, a nauka rozpoczynała się od najmłodszych lat. Do
przepowiadania przyszłości zazwyczaj używa się kart Tarota, które pojawiły się
w Europie na przełomie XIII i XIV w. i początkowo służył jako karty do gry.
Interpretacja wróżby zależy od kontekstu wszystkich kart, ich ułożenia i
zajmowanej pozycji. Zwykłych kart do gry używa się do stawiania pasjansa, który
odpowiada na konkretne pytania. Skuteczność wróżby zależy zarówno od
skuteczności działań Cyganki, jak i podatności na sugestię osoby, której wróżba
jest przekazywana. Romnie przy wróżeniu z kart wykorzystują obserwację, wiedzę
psychologiczną, a także trudne do określenia umiejętności na pograniczu telepatii
i hipnozy. Wyjątkowe zdolności uznawane za nadprzyrodzone w tym zakresie są
wśród Cyganek bardzo rzadkie, jednak i takie się zdarzają.
Karty wywodzą się z Azji. Za
ojczyznę kart uważa się Chiny. Najwcześniejsze wzmianki pochodzą z X wieku.
Podobno karty wynaleziono w haremie chińskiego pałacu cesarskiego. Mieszkające
w nich kobiety wiodły niesłychanie nudne życie. Prawdopodobnie jedna z nich by
urozmaicić sobie czas, wynalazła karty do gry. Z Chin karty dotarły do Egiptu i
innych krajów arabskich, prawdopodobnie przez Persję. Do Europy trafiły z
Dalekiego Wschodu w czasie wypraw krzyżowych. Podobno najpierw dotarły do
Włoch, które w tym czasie utrzymywały rozległe kontakty na wschodzie. W Polsce
pierwsze karty pojawiły się w XVI wieku.
Pełna talia to 52 karty w
czterech kolorach: kier, karo, pik i trefl, plus trzy jokery, pełniące funkcje
pomocnicze. Wróżenie z kart zwane jest kartomancją lub stawianiem kabały. Choć
zwyczajnej talii kart niektórzy odmawiają magicznych właściwości, to pomiędzy
kartami można dostrzec niezwykłe zbieżności. Klasyczna talia składa się z 52
kart i tyle samo jest tygodni w roku. Jeśli w styczniowy poranek potasujesz
swoją talię, a następnie zaczniesz po kolei wykładać karty , to możesz
sporządzić dokładną noworoczną wróżbę. Każda karta oznaczać będzie wówczas
kolejny tydzień nowego roku. Jej znaczenie ujawni ci przestrogę i wskazówkę.
Choć karty drukowane są w kolorze czerwonym lub czarnym, to określenie “kolor”
tradycyjnie dotyczy symbolu, jakimi są opatrzone. Talia dzieli się na cztery
kolory – kiery (zwane sercami lub czerwieniem), karo (zwane dzwonkiem), trefle
(zwane żołędziami) oraz piki (zwane winem). Cztery kolory kart kojarzone są z
czterema porami roku lub z czterema żywiołami. Karo to wiosna i świeże
powietrze. Kier to lato i buzujący ogień. Trefl to jesień i życiodajna woda.
Pik to zima i cierpliwa ziemia. Zapamiętaj pory roku odpowiadające kartom, a
podczas wróżenia łatwiej znajdziesz odpowiedź na pytanie kiedy wróżba się
ziści. Do postawienia kabały używać można 24 kart, od asów do dziewiątek lub
więcej np.; 32 kart. Popularny typ kart posiada podwójny wizerunek figur i
symetryczność rysunku. Figury w talii kart przedstawiają ludzi i ich
zamierzenia. To prawdziwy dwór królowej, który jak w “Alicji w krainie czarów”
zdradzi ci zamierzenia przyjaciół i wrogów.
-----------------
Tresura niedźwiedzi
Na ilustracji widzimy grupę
cygańskich treserów niedźwiedzi w trakcie pokazu na terenie obozowiska. To
właśnie tam codziennie trenowano zwierzęta przygotowując je do występów, które
zazwyczaj odbywały w trakcie jarmarków i targowisk. Często organizowano też
pokazy w małych miasteczkach i wioskach wędrując od domu do domu. Współcześnie
widok tresowanych przez Romów niedźwiedzi należy do rzadkości, można ich
spotkać jedynie w małych grupach cyrkowych wędrujących gdzieniegdzie po
Europie.
Tresurę niedźwiedzi uważano za
jedno z popularniejszych zajęć Cyganów, uprawianą od pokoleń i uznawaną jako
sztandarowy element sztuki cyrkowej. Bardzo widowiskowy i atrakcyjny charakter pokazów,
na który wpływ miały z pewnością sukcesy jakie odnosili w tresurze tych
zwierząt, przyczynił się do dużej popularności tych występów prawie w całej
Europie. Niektóre rody romskie takie jak Ryćiara czy Urusarii nazwę swojej
grupy wywodzą od wykonywanej profesji. Radziwiłłowie w XVII wieku na Litwie
założyli znany w całej Europie ośrodek tresury niedźwiedzi tzw. akademię
niedźwiedzią zwaną również akademią smorgońską. W niej to Romowie tresowali
zwierzęta, przygotowując je do występów artystycznych. Lata świetności akademia
przeżywała za czasów Karola Radziwiłła, zwanego “Panie Kochanku” (XVIII w.),
który wyznaczył na jej zwierzchnika mianowanego przez siebie króla cygańskiego
– Jana Marcinkiewicza. Ośrodek został zamknięty w latach 1830-1831 (powstanie
listopadowe). Romowie zajmowali się również tresurą innych zwierząt np. ptaków,
psów, kóz czy małp. Największą popularność tresura niedźwiedzi osiągnęła na
Litwie i Bałkanach. W Polsce zanikła krótko przed drugą wojną światową.
-------------------
Obozowisko
Obozowisko cygańskie zilustrowane
na rysunku zawsze swoim charakterem wskazywało, że jest to miejsce przeznaczone
do czasowego zamieszkania. Każdy, kto się do niego zbliżał mógł mieć odczucie,
że narusza czyjeś terytorium. Jego mieszkańcy mogli tutaj czuć się bezpiecznie
i zajmować się swoimi codziennymi obowiązkami. Obozowisko to również, albo
przede wszystkim, “przerwa w podróży”. Kobiety romskie wykorzystywały ten czas
głównie na zdobywanie żywności i przygotowywanie posiłków. Dużo czasu i pracy poświęcały
zbieraniu suchego drewna, bez którego nie mogłyby ugotować jedzenia, podgrzać
wody do prania oraz ogrzać swojej rodziny w chłodne dni. Wreszcie miały więcej
czasu dla swojej czasem dość licznej gromadki dzieci.
Cyganie na obozowiska wybierali
często miejsca urokliwe, stanowiące głównie polany leśne z dostępem do wody z
jeziora lub strumienia. Czasem były to zarośla rzeczne w pobliżu wiosek lub
miast. Cygańskie obozowiska charakteryzowały się rozstawionymi wozami,
namiotami i szałasami typu pasterskiego, budami zbitymi z drewna oraz
unoszącymi się dymami z ognisk i różnego typu kuchni. Cygańskie namioty miały
różne kształty. Od prymitywnych wykonanych z trzech kijów przykrytych kawałkiem
tkaniny, czasem maty z trzciny lub słomy, do dużych o dwóch pomieszczeniach
krytych płócienną płachtą. W namiocie rozkładano wełniane dery, kołdry, a w
pobliżu wejścia w dołku rozpalano ogień. W dawnych czasach, kiedy Romowie
wędrowali przez cały rok, podczas zimy – w miejscu, gdzie miał być rozstawiony
namiot – rozpalali wielkie ognisko, żeby ziemia się rozgrzała. Po jego
wygaśnięciu na to miejsce kładli słomę lub siano i dopiero stawiali swoje
namioty lub szałasy. To fascynujące, jak Romowie potrafili sobie radzić w tak
czasem skrajnych i prymitywnych warunkach.
--------
1. Mróz, L: Geneza Cyganów i ich
kultury, Wydawnictwo Fundacji 'Historia pro Futuro', Warszawa, 1992, s. 4 - 5
2. Nowa Encyklopedia PWN, Wyd.
Naukowe PWN
3. Faser, A.: Dzieje Cyganów,
Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa, 2001
4. Mróz, op. cit.
5. Ficowski, J.: Cyganie na
polskich drogach, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 1965